SKA – słyszałeś o niej?
W ciągu ostatniego tygodnia, o spółach komandytowo-akcyjnych słyszałam zdecydowanie za dużo razy. Czy to naprawdę lek na całe zło Nowego Ładu?
Zapraszam do przeczytania uczciwie i mam nadzieje – rzeczowo – opisanych zalet oraz wad takiej formy prawnej.
Zacznijmy od najważniejszych zalet:
No to teraz wady:
Nie chcę nikogo zniechęcać, bo po pierwsze – nie mam w tym interesu, a po drugie – zwyczajnie lubię spółki. Prowadzenie pełnych ksiąg jest jedną z rzeczy, którą najbardziej lubię w swojej pracy, jednak zależy mi na tym, żeby klienci, którzy stoją przed podjęciem tak ważnej decyzji – decyzji o założeniu SKA, uczciwie przeczytali o jej wadach i zaletach.
Dla kogo taka forma prawna?
To świetna forma optymalizacji podatkowej oraz gospodarczej dla osób, które zgromadziły spory majątek i zarabiają duże pieniądze. Zarabiasz 3 mln zł? Super, prawdopodobnie SKA będzie dla Ciebie świetnym rozwiązaniem!
Masz mały warzywniak, firmę budowlaną, jesteś fryzjerką, czy elektrykiem? Odpuść. Są łatwiejsze i przyjemniejsze sposoby na pomniejszenie wysokości zobowiązań podatkowych.